Naukowcy odkryli, że niektórzy ludzie potrzebują tylko 4-6 godzin snu i nie czują się pozbawieni snu.
Niektórzy ludzie mogą nawet nie spać przez 8 godzin / kolaż My, fot. depositphotos.com
Większość z nas traktuje sen jako prostą normę: obowiązkowe jest przespanie ośmiu godzin każdej nocy, aby potem nie „zemdleć”. Istnieje jednak niewielki ułamek ludzi, którzy całkowicie łamią tę zasadę.
Śpią tylko od czterech do sześciu godzin na dobę i nadal pozostają przytomni i produktywni. Co więcej, nie doświadczają skutków poznawczych lub zdrowotnych zwykle związanych z chronicznym brakiem snu, pisze Forbes.
Naukowcy nazywają takie osoby naturalnymi krótkowidzami (Familial Natural Short Sleepers Syndrome; Familial Natural Short Sleepers – FNSS). W ciągu ostatnich 15 lat genetycy aktywnie je badali i odkryli, że czas trwania snu jest rzeczywiście „wbudowany” w mózg. Dlatego też zapotrzebowanie na sen nie jest takie samo u różnych osób.
Czy zespół krótkiego snu ma podłoże genetyczne?
Dwie dekady badań nad genetyką człowieka i eksperymentów na zwierzętach wystarczą, by dostrzec wyraźny wzorzec. W 2009 roku badanie opublikowane w czasopiśmie Science udowodniło, że zjawisko FNSS jest prawdziwe. W wielu rodzinach jest ono spowodowane rzadkimi mutacjami w pojedynczym genie, który wpływa na znane mechanizmy snu.
Pierwsza odkryta mutacja dotyczyła genu DEC2 – u matki i córki stwierdzono pojedynczą substytucję aminokwasową i obie spały znacznie mniej niż normalnie. Kiedy tę samą mutację wprowadzono do myszy i much, one również spały mniej. Co więcej, tolerowały brak snu znacznie lepiej niż oczekiwano. Ta praca z 2009 roku była pierwszą, która wykazała, że pojedyncza mutacja może zmniejszyć zapotrzebowanie na sen u ssaków.
Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że takie geny są niezwykle rzadkie. Ich działanie można raczej nazwać „biologiczną luką” – zmniejszają zapotrzebowanie na sen bez widocznej szkody, ale nie czynią z ludzi superbohaterów, którzy w ogóle się nie męczą.
Co więcej, w 2019 r. czasopismo Neuron odkryło kolejną mutację – w genie ADRB1, który reguluje receptory beta1-adrenergiczne. Znaleziono ją w trzypokoleniowej rodzinie, w której wszyscy spali mniej niż zwykle. Myszy z tą mutacją również spały mniej, a ich systemy czuwania były łatwiej aktywowane.
Trzecia mutacja została opisana w 2020 r. w czasopiśmie Science Translational Medicine: dotyczyła ona genu NPSR1, który koduje receptor neuropeptydu S, który jest bezpośrednio zaangażowany w regulację czuwania.
Odkrycia te pokazują: istnieje kilka różnych ścieżek biologicznych prowadzących do tego samego fenotypu – dobrego samopoczucia przy małej ilości snu:
- regulator rytmu okołodobowego (DEC2);
- receptor neuromodulatora (ADRB1);
- receptor peptydu wzmacniającego czuwanie (NPSR1).
Mówiąc prościej: niektóre mutacje zmniejszają sygnał „czas spać”, podczas gdy inne zwiększają sygnał „nie zasypiaj”. W rezultacie dana osoba jest stale przebudzona, śpiąc znacznie mniej niż większość ludzi potrzebuje.
Czy „naturalni śpiący krótko” są zdrowi?
Najważniejsze pytanie: czy unikają szkód związanych z chronicznym brakiem snu?
Badanie z 2009 roku wykazało, że nosiciele mutacji DEC2 mieli normalne zdolności poznawcze i metabolizm pomimo krótkiego snu.
Dalsze eksperymenty na zwierzętach potwierdziły: niektóre mutacje skracające sen nie powodują typowych objawów niedoboru snu. W niektórych eksperymentach na myszach, FNSS nawet zmniejszał procesy neurodegeneracyjne. Jednak nadal niemożliwe jest przeniesienie wyników z myszy na ludzi.
To powiedziawszy, nowsze badania skomplikowały obraz. Analizy genomiczne na dużą skalę wykazały, że czas trwania snu u większości ludzi jest poligeniczny – zależny od dziesiątek genów. Każdy z nich zmienia czas trwania snu o minuty, a nie godziny.
Oznacza to, że większość ludzi, którzy śpią mało, różni się genetycznie od nosicieli FNSS. Ich niedobór snu jest wynikiem stylu życia, stresu, pracy, stanu zdrowia – a nie rzadkich mutacji.
Bardzo rzadkie mutacje mogą sprawić, że niedobór snu będzie bezpieczny dla konkretnej osoby – ale reszta z nas nie jest tym dotknięta.
Inne interesujące wiadomości na temat snów
My wcześniej informował, że zasada „8 godzin snu” jest mitem. Rosnąca liczba badań i danych z zakresu biologii ewolucyjnej wskazuje, że optymalny czas snu dla wielu zdrowych osób dorosłych jest bliższy siedmiu godzinom.
Ponadto omówiliśmy również wpływ pestek dyni na sen. Ważne jest, aby wiedzieć, że są one rzeczywiście zdrową przekąską przed snem, ponieważ zawierają dwa specyficzne składniki odżywcze związane z lepszą jakością snu.

